niedziela, 8 lutego 2015

Haft koralikowy

Pierwsze kolczyki haftem koralikowym z których jestem faktycznie dumna. Jeszcze są trochę nierówne, szczególnie brzegi, na szczęście nie widać tego tak bardzo. Stworzone z nowo odkrytych przeze mnie Dome beads, Fire Polish, oraz Toho w rozmiarach 11/0 i 15/0. Na dole dyndają sobie hematytowe daggery :)




*w tych koralikach na środku niesamowicie się wszystko odbija, widać nawet mój telefon*

Przy okazji dobrego światła pokażę Wam kolczyki z sutaszu wykonane przez moją mamę ;D robi postępy ;> 



Idę pisać posty na zapas, będę miała co wrzucać jak nie będę miała czasu w tygodniu ;D

4 komentarze:

  1. Nie słyszałam o czymś takim jak haft koralikowy, ale te kolczyki wyglądają cudnie :) No i oczywiście kolczyki Twojej mamy też są śliczne :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Obie pary są śliczne :), masz utalentowaną mamę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Obie pary bardzo mi się podobają. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)