piątek, 24 maja 2013

Recenzja modeliny Premo!, narzędzi i dodatków .

Dłuższy czas temu (tak wiem obijałam się z tym postem..) dostałam propozycję współpracy od firmy Corex, co już wcześniej mogliście zobaczyć. Moim zadaniem jest teraz wyrazić swoją opinię na temat otrzymanych produktów :) Powiem tyle, że z tej firmy używam mnóstwa rzeczy, więc powiem jeszcze kilka słów o tym co sama kupiłam ;>




Modelina . Jak widać mam jej sporo. Dostałam 5 kostek, naliczyłam około 35 obecnie w mojej kolekcji. Tzn nie całych, ale ogólnie przynajmniej tyle miałam, a strzelam że jeszcze oprócz tego około 10 zużyłam w całości ;) Szczerze ? Dużo lepiej lepi mi się z Premo i Sculpey (to jest ta sama firma? ;o) niż z fimo. Oczywiście troszkę fimo również mam w swojej kolekcji, jednak Premo przeważa.

Żadna nowość, że Premo występuje w odmianie "zwykłej" (ahh te moje fachowe określenia) i Accents. Do Accents zaliczają się m. in. kolory transparentne, brokatowe, metaliczne, czy też naśladujące wyglądem kamienie - np. granit.

Mnie do pierwszego zakupu skusiły kolory, oraz to że była polecana przez osoby zza granicy :)

Jej zalety ? Na pewno konsystencja, duuużo lepsza niż fimo moim zdaniem ;) Mam wrażenie że nie lepi się tak do palców jak niektóre kolory, ale przy okazji łatwo się ją wyrabia. Kolejnym plusem jak już wcześniej wspomniałam jest kolorystyka, kilka kolorków wręcz kocham ;D Co jeszcze... Standardowo można ją mieszać i z TLS, i z Fimo liquid, nawet z samym fimo - także jak ktoś się boi kupować kilku kostek bo nie będzie można mieszać z fimo, to spokojnie, można :) Ogólnie jeszcze powiem że moim zdaniem mniej przykleja się do woreczków strunowych niż fimo, ja spokojnie sobie w nich trzymam modelinę i nic się nie dzieje strasznego, dosyć łatwo jest ją potem wyciągnąć :)

Wady ? Ten podpunkt będzie stanowczo krótszy. Jedyną wadą, i nawet przeszkodą może być dla niektórych cena, gdyż popularnie ta masa kosztuje ok 3-4 zł więcej niż fimo, jednak dla mnie nie gra to znacznej różnicy, gdyż wolę kupić coś z czym mi się lepiej pracuje, niż myśleć ; " o jezu, za te trzy złote miałabym już połowę drugiej kostki . "

Oczywiście w tym momencie nie potępiam jakoś marki fimo, po prostu mówię o moich osobistych przekonaniach i preferencjach ;)




W ramach współpracy dostałam te trzy czarne narzędzia i foremkę do odciskania. Tych narzędzi teraz używam praktycznie za każdym razem, bo moje stare (bez firmy) już mają ponad dwa latka i się rozpadają :) Foremka jest owszem ciekawa. Na pewno nie użyje się jej do dużej ilości projektów, żeby się nie znudziła, jednak zapewniam że w kilku moich pracach się pojawi :) 

Oprócz otrzymanych narzędzi, z dodatków z tej firmy posiadam ; (od lewej)

+ Sculpey Bake&Bond - co to takiego ? Kupując, myślałam że to coś jak fimo liquid, pomyliłam się ;D Jest to w pewnym sensie klej, którego używa się przed wypieczeniem (piecze się standardowo jak modelina). Szczerze, mimo że miałam nadzieję na coś innego nie zawiodłam się na tym produkcie :) Ile razy miałam problem z np. rozpadającymi się figurkami - teraz wystarczy minimalna ilość B&B i wszystko jest ok :) wcześniej czasami używałam fimo liquid do tego, jednak jakby to powiedzieć, zanim wypiekłam te dwie rzeczy "rozjeżdżały się", a to jest gęstsze i trzyma już trochę przed wypieczeniem :) 

+ TLS (Transclucent Liquid Sculpey) - jak nazwa mówi, przezroczysty ciekły Sculpey. To przypomina fimo liquid :) przed upieczeniem jest mleczne, prawie białe, jednak potem staje się przezroczyste. Ogólnie miesza się dobrze z wszelkimi modelinami (tych co używam) także można robić z tego bez problemu wszelkie polewy na miniaturowe prace. Dużym plusem jest to, że nie śmierdzi tak bardzo jak fimo liquid, to dla mnie dość duża zaleta, nie lubiłam nigdy tamtego zapachu >.< Co jeszcze... Chyba nic, zakup udany, pewnie będzie powtórzony :) 

+ Sculpey clay softener - coś co ja już osobiście kocham i żałuje że zastanawiałam się tak długo nad kupnem ;o Jest to medium które rozmiękcza nam modelinę. Jeśli mamy jakiś większy kawałek i chcemy go wyrobić szybko, nadaje się idealnie. Albo przy jakiejś twardej modelinie, działa też z fimo. Ogólnie wielki plus dla tego produktu, jest baardzo pomocny ;) 



To chyba na tyle. Tutaj kilka losowych prac wykonanych z Premo. Chociaż nie oszukujmy się, 70% moich prac jest wykonana właśnie z tej modeliny ;D


Mam nadzieję że jednak kogoś przekonam do innej firmy niż fimo, bo owszem jest dobra, alee... :D No .. Także ten, dziękuję za uwagę, może ktoś przeczytał moje wypociny ;D 

Pozdrawiaam ; 3

18 komentarzy:

  1. Dobra... ja u siebie też pisałam recenzję premo sculpey i fimo.
    Wszystko było super...tylko trafiły mi się stare kostki premo...masakra ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uhh, to kiepsko ;x chociaż ja niektóre mam ponad pół roku i nadal są ok ;o

      Usuń
  2. Zastanawiałam się nad kupnem b&b ale dalej mam mieszane uczucia co do tego produktu xD
    Też lubię Premo! :) A w kolorach perłowych czuć pigment ^^ Też zostaje Ci taki osad przy kolorach perłowych? Ja lubię mieć go na palcach xD Chyba jestem trochę dziwna...
    A tak ogólnie to świetna recenzja :)
    Ps. Tak, premo! i sculpey to ta sama firma :P

    OdpowiedzUsuń
  3. premo wydaje się być bardzo fajna, szkoda że w zeszłym tygodniu zamówiłam fimo...właśnie denerwuje mnie to że ta modelina zostaje się na palcach....
    a u mnie TLS robi się absolutnie matowy po wypieczeniu, za to liquid się ładnie błyszczy *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie fimo liquid też się nie błyszczy :x dlatego jeden pies, i tak muszę lakierować jak chcę żeby błyszczało :D

      Usuń
  4. fajna recenzja :D
    mam prośbę, mogłabyś zrobić post o swoich foremkach?

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa recenzja, jednak ja wolę Fimo, bo mogę kupić ją w sklepie stacjonarnym :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Recenzję przeczytałam całą i z tego co napisałaś - warto kupic "Premo!" Ja jeszcze się na tym zbytnio nie znam, bo modelina to coś czym zajmuję się nie dłużej niż miesiąc i miałam stycznośc tylko a modeliną "Astry". Piękne prace! Moją uwadę przykuła babeczka - kot! Śliczna jest! Oczywiście ananas czy serduszka też śliczne, ale nie przypadły mi, aż tak do dustu jak ta niebieska koto -babeczka

    OdpowiedzUsuń
  7. fajne to serduszko ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Te ciasteczka są rewelacyjne:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Polecasz lakier do gotowych prac z fimo? ; > Szybko zasycha, nie klei się? + odezwij się na fejsie ! / Kaarolina xd

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem takiego samego zdania, fimo jest dobra, ale jednak wolę premo :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam, już od dłuższego czasu przymierzam się do kupna sculpey clay softener i bake&bond (zależy mi też na Renaissance Wax i Pearlex), anie niestety nigdzie nie mogę tego znaleźć. Generalnie stacjonarnych sklepów w tej tematyce u mnie nie ma, a w internecie do tej pory widziałam tylko na zagranicznych stronach (oczywiście ceny, że klapki spadają, nie wspominając o przesyłce...). Dlatego chciałabym zapytać czy znasz może jakąś taką polską stronkę? Co do recenzji bardzo dobra, często spotyka się tylko wychwalające fimo, dobrze poznać różne punkty widzenia. Mnie samej fimo przypadło do gustu, ale, z braku czasu, nie posługuję się nim zbyt często. Z tego też powodu nie miałam okazji jeszcze wypróbować sculpey, a teraz czuję się zachęcona :) .

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)